Asset Publisher
Upały sprzyjają powstawaniu pożarów
Jesteśmy na półmetku lata, kolejne tygodnie zapowiadają się upalnie – wysoki stan zagrożenia pożarowego lasów utrzymuje się niemal od maja br.
Od oczątku roku na terenie RDLP w Toruniu miało miejsce 160 pożarów lasu o łącznej powierzchni 27,85 ha. W tym samym czasie w lasach nadzorowanych przez LP wybuchło niespełna 2000 pożarów, a w lasach innej własności (np. prywatnych, gminnych, miejskich itp.) prawie 3600 pożarów.
Najwięcej pożarów na terenie toruńskiej dyrekcji było w czerwcu br., bo aż 64, w kończącym się właśnie lipcu było ich 38. Niestety statystyki dotyczące przyczyn powstawania pożarów lasu ciągle wskazują na umyślne lub nieumyślne działanie człowieka. Aż połowa pożarów, które powstały w tym roku na terenie RDLP w Toruniu była spowodowana podpaleniami lub nieostrożnym obchodzeniem się z ogniem (przeniesienie ognia z terenów sąsiednich, porzucenie niedopałków papierosów, rozpalanie ognisk w niedozwolonych miejscach itp.). Te statystyki potwierdzają także dane o lokalizacji pożarów – najwięcej, bo aż 34 (21% wszystkich pożarów lasu w tym roku) powstało na terenie Nadleśnictwa Włocławek. Kolejne miejsca w tej kategorii zajmują nadleśnictwa: Dobrzejewice i Żołędowo, usytuowane w pobliżu Torunia i Bydgoszczy.
Średnia powierzchnia 1 pożaru lasu na terenach nadzorowanych przez Lasy Państwowe wynosi 0,22 ha. Taki wynik nie jest przypadkiem, lecz owocem długofalowych rozwiązań, tak w zakresie systematycznie modernizowanych sieci infrastruktury, jak i kompetencji ludzi, poddawanych ustawicznie szkoleniom i ćwiczeniom.
Na terenie RDLP w Toruniu średnia powierzchnia 1 pożaru lasu wynosi 0,17 ha, co jest wynikiem dobrze działającego systemu ochrony przeciwpożarowej, na który składają się 2 Leśne Bazy Lotnicze, 2 lądowiska operacyjne (własne) i 4 lądowiska współpracujące, 54 dostrzegalnie przeciwpożarowe, prawie 4 tys. km dojazdów pożarowych do 409 punktów czerpania wody, ok. 1,7 tys. km pasów przeciwpożarowych. Jednak najlepszy system nie będzie dobrze funkcjonować bez przygotowanych i zaangażowanych ludzi, leśników i strażaków.