Asset Publisher
Wiosenne poruszenie
Nastała kalendarzowa wiosna. Choć przyroda już od kilku tygodni zdradza oznaki nadchodzących zmian, to leśnicy już od dłuższego czasu przygotowywali się do nadejścia ciepła.
W pierwszych dniach wiosny las już całkiem pewnie rozbrzmiewa klangorem żurawi, bębnieniem dzięciołów i nawoływaniem kowalików oraz sikor. Leszczyny zwieszają swoje giętkie kwiatostany obsypując wszystko cytrynowym pyłkiem, równie żółtym, jak listkowce cytrynki błąkające się chwiejnym lotem po co bardziej nagrzanych obrzeżach leśnych polan. Czasem ruda kita wiewiórki mignie w gałęziach niczym bezgłośna strzała.
Ze starych dąbrów dobiega miałczenie dzięcioła średniego, nad głową co rusz klucz gęsi białoczelnych, zbożowych i gęgaw oznajmia swoją wędrówkę na północ, a pozostawiane przez leśników drzewa dziuplaste stają się obiektem rosnącego pożądania drobnej skrzydlatej gawiedzi.
A u leśników czas wytężonej pracy. Roboty leśne idą pełną parą, dostrzegalnie przeciwpożarowe pilnie obserwują rozległe tereny leśne, szacunki brakarskie na ukończeniu. Czas posprzątać tu i tam odsłonięte po zimie śmieci, sprawdzić grodzenia upraw leśnych – czy jakaś sarna nie stołuje się na tak troskliwie hodowanych przez leśników drzewkach, wyłożyć pułapki na korniki i poszukać na pniach jajeczek groźnej brudnicy mniszki.
Największe jednak poruszenie ma miejsce w szkółce leśnej i w leśnictwach, tam, gdzie wyrośnie nowy las. Plany odnowień na ten rok – składy gatunkowe nowych nasadzeń, rozmieszczenie drzewek, potrzebne ilości sadzonek – przygotowane zostały już w ubiegłym roku. O tym myśleć trzeba z wyprzedzeniem, bo wyhodowanie sadzonek zajmuje rok, dwa, a nawet trzy lata! Leśnicy wykorzystają maksymalnie potencjał siedlisk leśnych wprowadzając możliwie urozmaicony wahlarz drzew i krzewów, biorąc pod uwagę każdy, nawet najmniejszy fragment żyźniejszej gleby. Po to, aby las był bardziej bogaty przyrodniczo, zróżnicowany i odporny. W miejscach, gdzie drzewa dożyły swojej dojrzałości technicznej i zostały pozyskane, czas zasadzić nowe pokolenie drzewek. Lasów nie ubywa, lasów jest coraz więcej!
Teraz sadzenie odbywa się już pełną mocą. W ruchu nie tylko ludzie ze szpadlami i kosturami, ale i sadzarki. W tym roku leśnicy z Golubia-Dobrzynia posadzą milion sadzonek drzew i krzewów na powierzchni 164 hektarów! Za sto lat zaszumi z nich całkiem piękny las. A już po około dwóch dekadach będzie nieustannie dostarczał wspaniałego i przyjaznego materiału, jakim jest drewno. Za to już lada chwila da schronienie roślinom i zwierzętom. Oto cud zrównoważonego leśnictwa...