Asset Publisher
Koszyki w dłoń!
Trochę popadało, zatem w lasach zaroiło się od grzybów. A skoro od grzybów, to i od grzybiarzy.
W Lasach Państwowych zbiór grzybów na własne potrzeby jest bezpłatny i całkowicie legalny (oczywiście z wyjątkiem miejsc objętych stałym zakazem wstępu, jak uprawy leśne do 4 m wysokości lub na terenie niektórych form ochrony przyrody, jak rezerwaty). Oczywistym jest, że możemy zbierać grzyby, które nie podlegają ochronie gatunkowej.
Co ciekawe, w innych państwach Europy nie wszyscy grzyby zbierają. W niektórych krajach (np. w Niemczech) obowiązują dzienne limity wagi zbieranych grzybów, a w innych (w Belgii) obowiązują zakazy zbierania grzybów pod groźbą mandatu!
A w znajomości grzybów i w przyjemności z gonienia za nimi Polacy chyba celują, o czym pisał wieszcz Adam Mickiewicz, autor naszej narodowej epopei:
Grzybów było w bród: chłopcy biorą krasnolice,
Tyle w pieśniach litewskich sławione lisice,
Co są godłem panieństwa, bo czerw ich nie zjada,
I dziwna, żaden owad na nich nie usiada.
Panienki za wysmukłym gonią borowikiem,
Którego pieśń nazywa grzybów pułkownikiem.
Wszyscy dybią na rydza; ten wzrostem skromniejszy
I mniej sławny w piosenkach, za to najsmaczniejszy,
Czy świeży, czy solony, czy jesiennej pory,
Czy zimą. Ale Wojski zbierał muchomory.
Inne pospólstwo grzybów pogardzone w braku
Dla szkodliwości albo niedobrego smaku;
lecz nie są bez użytku, one zwierza pasą
I gniazdem są owadów i gajów okrasą.
Na zielonym obrusie łąk, jako szeregi
Naczyń stołowych sterczą: tu z krągłymi brzegi
Surojadki srebrzyste, żółte i czerwone,
Niby czareczki różnym winem napełnione;
Koźlak, jak przewrócone kubka dno wypukłe,
Lejki, jako szampańskie kieliszki wysmukłe,
Bielaki krągłe, białe, szerokie i płaskie,
Jakby mlekiem nalane filiżanki saskie,
I kulista, czarniawym pyłkiem napełniona
Purchawka, jak pieprzniczka - zaś innych imiona
Znane tylko w zajęczym lub wilczym języku,
Od ludzi nie ochrzczone; a jest ich bez liku.
Ni wilczych, ni zajęczych nikt dotknąć nie raczy,
A kto schyla się ku nim, gdy błąd swój obaczy,
Zagniewany, grzyb złamie albo nogą kopnie;
Tak szpecąc trawę, czyni bardzo nieroztropnie.
Pan Tadeusz: Grzybobranie
O tym, że grzybów niszczyć nie wolno pisał już zatem Mickiewicz niemal 200 lat temu. A o tym, jak grzyby powinno się zbierać, aby nie szkodzić delikatnej grzybni żyjącej w symbiozie z drzewami przeczytamy na poniższej infografice.
Leśnicy udostępniają lasy dla amatorów tego narodowego „sportu” poprzez przygotowanie miejsc postoju pojazdów. Na terenie toruńskiej dyrekcji dla grzybiarzy dostępnych jest niemal 400 miejsc postoju pojazdów. W samym tylko Nadleśnictwie Golub-Dobrzyń leśnicy zaplanowali wyznaczenie na przyszły rok kilku kolejnych leśnych postojów.
Aktualną mapę występowania grzybów możemy zobaczyć na stronie: https://www.grzyby.pl/wystepowanie.htm
Zapraszamy do lasu!