Asset Publisher
Zagrożenie pożarami
Sezon wypoczynkowy w pełni, dlatego leśnicy apelują o ostrożność podczas pobytu w lesie.
Tym bardziej, że wysokie temperatury powodują, że przelotne opady tylko na chwilę obniżają bardzo wysokie zagrożenie pożarowe.
Średniorocznie, na terenie nadleśnictw Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu, dochodzi do 320 pożarów lasu. Choć większość z nich udaje się ugasić w zarodku, to stanowią wielkie zagrożenie dla przyrody, ludzi i mienia. Średnia powierzchnia pożaru w 2014 roku wynosi zaledwie 0,07 ha, co świadczy o szybkiej reakcji Służby Leśnej i straży pożarnej.
Największą ilość zdarzeń leśnicy notują na terenie nadleśnictw położonych w pobliżu miast. W tym roku las najczęściej pali się w Nadleśnictwie Włocławek, Nadleśnictwie Żołędowo, położonym na północ od Bydgoszczy i Nadleśnictwie Szubin.
Oprócz wysokiej liczby pożarów lasu notowanych na terenie nadleśnictw Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu, jest jeszcze jeden fakt, który napawa smutkiem. Przyczynę ponad połowy pożarów stanowią podpalenia. Każde takie podpalenie to krok od tragedii.
Na przykład, od 2010 roku w Nadleśnictwie Szubin, w okolicy miejscowości Sipiory, doszło do 23 pożarów lasu. We wszystkich przypadkach, jako ich przyczynę ustalono podpalenie. Dochodzi do nich głównie w godzinach popołudniowych. W tym roku leśnicy z Nadleśnictwa Szubin zanotowali już 8 przypadków podpaleń.
Z uwagi na szybkie interwencje, duża liczba pożarów kończy się bez strat finansowych w drzewostanie, a spaleniu ulega jedynie ścioła leśna. Gaszenie pożarów w zarodku powoduje, że podpalenia lasu zostały zakwalifikowane przez Policję, jako wykroczenia, pomimo tego, że dokonywane są z premedytacją, wynikają z niskich pobudek i od kilku lat są powtarzającą się zmorą nie tylko leśników, ale również strażaków. Dodatkowo generują duże koszty dla nadleśnictwa oraz gminy. Zdaniem Nadleśnictwa Szubin, czyn taki można kwalifikować, jako zagrożenie mienia o znacznej wartości. Od 2010 roku nadleśnictwo poniosło straty z tytułu pożarów na kwotę prawie 80 tys. zł. Nie obejmuje ona kosztów prowadzenia działań ratowniczych, czyli użycia samolotów, wozów bojowych straży pożarnej oraz kosztów dozoru pożarzyska. O wiele bardziej dotkliwe i trudne do oszacowania są jednak straty przyrodnicze.
Sprawca, bądź sprawcy podpaleń celowo wybierają młodniki sosnowe, czyli powierzchnie łatwopalne, trudne do opanowania. W młodym lesie żywioł łatwo przenosi się koronami drzew na sąsiednie powierzchnie leśne, osady ludzkie i domostwa. Sprawę prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Nakle nad Notecią.
Z podobnym problemem borykają się leśnicy z Nadleśnictwa Żołędowo. Od pewnego czasu lasy graniczące z Bydgoszczą są obiektem notorycznych podpaleń.
Do tej pory żadne z 27 nadleśnictw Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu nie wprowadziło okresowego zakazu wstępu do lasu. Stopień zagrożenia pożarowego w regionie zmienia się dynamicznie, co wiąże się z miejscowo występującymi opadami. Niemniej, w regionie prawie stale występuje najwyższy, trzeci stopień zagrożenia pożarowego.
Leśnicy zapraszają do lasów, jednak proszą o zachowanie ostrożności i nieużywanie otwartego ognia w lesie oraz w odległości 100 metrów od granicy lasu. Poruszanie się pojazdami silnikowymi w lesie jest możliwe wyłącznie drogami publicznymi lub drogami leśnymi, oznakowanymi specjalnymi znakami dopuszczającymi ruch.
Pamiętajmy, aby samochód pozostawiać na leśnych parkingach, ponieważ w innym przypadku może tarasować przejazd wozów strażackich, a rozgrzany układ wydechowy może stać się zarzewiem ognia.
W razie pożaru ALARMUJ!
tel. 998