Obrączkowaniu poddaje się młode ptaki, dlatego wiosna to najlepszy na to czas. Nie jest to jednak takie proste. Należy wiedzieć gdzie znajduje się gniazdo, czy jest zasiedlone i dopiero można organizować akcję. Tego typu działania wykonują odpowiedni specjaliści w tej dziedzinie, współpracujący z Centralą Obrączkowania Ptaków Muzeum i Instytutu Zoologii PAN. Wspomniany podmiot koordynuje znakowanie ptaków w Polsce od 1931 roku! Od tego czasu zgromadził już informację o 4,2 mln ptakach! Dzięki m.in. obrączkowaniu wiemy dokąd migrują poszczególne osobniki, czy wyprowadzają lęgi, jak długo żyją i wiele innych.

Obrączki są niczym dowód osobisty - zapisuje się na nich indywidualną dla każdego ptaka informację, z której wynika m.in. jego kraj pochodzenia oraz rok, w którym się wykluł.

Na terenie toruńskiej dyrekcji Lasów Państwowych w tym roku zaobrączkowano m.in. bieliki oraz puszczyki. Akcja obrączkowania nadal trwa, ponieważ trudno jest dotrzeć do wszystkich młodych ptaków w jednym czasie. Nieoceniona jest pomoc leśników, którzy najlepiej wiedzą, co się dzieje w lesie - czy gniazdo jest zasiedlone, czy może nie. Ważna jest również pogoda, która nie raz pokrzyżowała szyki. No i najważniejsze - młode są bardzo delikatne i trzeba to zrobić sprawnie oraz szybko, by jak najkrócej przebywały poza gniazdem.

Mamy nadzieję, że wszystkie pisklęta, wyrosną na zdrowe i silne ptaki.