Asset Publisher
Po 34 latach kierowania Nadleśnictwem Miradz ...
... na emeryturę przeszedł Nadleśniczy Andrzej Kaczmarek. W okresie powojennym był piątym i jednocześnie najdłużej urzędującym nadleśniczym w Miradzu.
W dniu 19 lipca 2018 roku w sali konferencyjnej w biurowcu nadleśnictwa oraz w Jeziorach Wielkich odbyła się uroczysta narada i spotkanie, na które przybyli wszyscy pracownicy Nadleśnictwa Miradz. W naradzie brał udział Pan Roman Dobrzyński, zastępca dyrektora regionalnego Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu, który w imieniu dyrektora RDLP i swoim podziękował Panu Andrzejowi Kaczmarkowi za długoletnią pracę w Lasach Państwowych. Obecny na spotkaniu zastępca nadleśniczego Pan Roman Pawlak, przypomniał zebranym „leśną” historię pracy odchodzącego na emeryturę nadleśniczego.
Pracę w Nadleśnictwie Miradz Pan Andrzej Kaczmarek rozpoczął we wrześniu 1984 roku przechodząc ze stanowiska nadleśniczego terenowego ds. produkcji leśnej w Nadleśnictwie Rytel w Borach Tucholskich. Nadleśniczy Kaczmarek, przez 34 lata zarządzania Nadleśnictwem Miradz, doprowadził do polepszenia stanu i wzrostu zasobności tutejszych lasów. Realizowana przez nadleśniczego przebudowa drzewostanów polegająca na zastępowaniu niezgodnych z żyznymi, miradzkimi siedliskami sosen gatunkami liściastymi z dębem na czele spowodowała wzrost różnorodności biologicznej leśnych ekosystemów. Pociągnęło to za sobą znaczne uodpornienia lasów na istotne ze względów gospodarczych gradacje szkodników owadzich, głównie tych pierwotnych. Inicjatywy i decyzje nadleśniczego przyczyniły się do ustanowienia na terenie Nadleśnictwa Miradz wielu form ochrony przyrody, w tym imponującego powierzchniowego pomnika przyrody w leśnictwie Młyny, który na pow. niemal 12 ha chroni liczący ponad 230 lat drzewostan dębu szypułkowego.
Dzięki zaangażowaniu nadleśniczego Nadleśnictwo Miradz współuczestniczyło na przestrzeni lat w wielu przedsięwzięciach wspólnie ze starostwami powiatowymi, gminami, Parkiem Krajobrazowym, Państwową i Ochotnicza Strażą Pożarną, lokalnymi stowarzyszeniami itd. Były to między innymi otwierane na terenie nadleśnictwa ścieżki rowerowe wyposażone w infrastrukturę turystyczną, organizowane różnego rodzaju zawody sportowe, manewry i ćwiczenia strażackie, prowadzona na szeroką skalę edukacja ekologiczna, uczestnictwo w targach rolnych i ekologicznych, organizowanie konkursów dla dzieci i młodzieży oraz wiele innych inicjatyw. Zasług i działań Pana Andrzeja Kaczmarka było wiele i nie sposób ich wszystkich wymienić w tak krótkim tekście.
Kontynuując temat narady Pan nadleśniczy otrzymał od pracowników moc najserdeczniejszych życzeń, których odzwierciedleniem były piękne bukiety kwiatów oraz wiele upominków, także takich, które będą przypominały szefowi lata pracy w Miradzu. Niespodzianką był także wspaniały tort ozdobiony słodkim zdjęciem wszystkich pracowników Nadleśnictwa Miradz.
Do życzeń leśników czynnych zawodowo swoje gratulacje i podziękowania dołączyli także emerytowani pracownicy Nadleśnictwa Miradz oraz współpracujący przez wiele lat z nadleśnictwem właściciele zakładów usług leśnych. Z życzeniami przybyli również: wielebny ksiądz kanonik Otton Szymków – wieloletni proboszcz Parafi pw. Św. Trójcy w Strzelnie, włodarze lokalnych gmin, Pan Marian Przybylski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Miasta Strzelna, emerytowany nadleśniczy Nadleśnictwa Gniewkowo oraz aktualny nadleśniczy Nadleśnictwa Gniezno. Nie zabrakło także obecności i ciepłych słów pod adresem nadleśniczego właścicieli lokalnych zakładów przemysłu drzewnego.
Panie Andrzeju, zdrowia, szczęścia i spełniania wszelkich marzeń na nowej drodze życia jaką niewątpliwie wyznacza przejście na emeryturę, życzą wszyscy pracownicy Nadleśnictwa Miradz!