Asset Publisher Asset Publisher

Dyrektor generalny odwiedza zniszczone lasy i rozmawia z premier

Silne wiatry, które przeszły przez Polskę w nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 r. spowodowały ogromne straty w kilku województwach. Niestety, były też przyczyną największej klęski w historii powojennego leśnictwa.

Aktualna sytuacja na obszarach dotkniętych zniszczeniami od wiatrów była przedmiotem nadzwyczajnego spotkania premier Beaty Szydło oraz części ministrów z wojewodami i służbami. W spotkaniu, które odbyło się 19 sierpnia w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chojnicach (woj. pomorskie) wziął udział dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski. Towarzyszył mu Janusz Kaczmarek, szef toruńskiej dyrekcji Lasów Państwowych, która została w największym stopniu poszkodowana przez żywioł.

Premier odebrała meldunki od wojewody pomorskiego, kujawsko-pomorskiego oraz wielkopolskiego na temat bieżącej sytuacji oraz zapoznała się z działaniami pomocowymi koordynowanymi przez poszczególnych ministrów, straż pożarną, energetykę i wojsko.

Konrad Tomaszewski powiedział na wstępie, że Lasy Państwowe pod względem proceduralnym były przygotowane na tego rodzaju klęskę. Poinformował o zaplanowanych cotygodniowych wideokonferencjach z udziałem dyrektorów regionalnych, zleceniu wykonania zdjęć lotniczych celem dokładnego określenia zasięgu klęski i miąższości zniszczonych drzew oraz o trwającej już pracy setek pracowników Lasów Państwowych i zakładów usług leśnych. Ludzie, z wykorzystaniem maszyn wielooperacyjnych, w pierwszym rzędzie uczestniczyli w odblokowaniu dróg publicznych, dojazdowych i udostępnionych dla ruchu, a także w oczyszczeniu pasów pod liniami energetycznymi celem przywrócenia prądu.

– Na terenie klęski będzie pracować kilkaset harwesterów, posiadamy koncepcję zagospodarowania tego drewna, mamy tylko jeden wielki apel do pani premier – dotyczy wypracowania definicji drewna energetycznego – podkreślił dyrektor Tomaszewski. Drewno takie, będące surowcem niepełnowartościowym, mogłoby być odbierane m.in. przez polskich wytwórców energii i ew. magazynowane na składach drewna energetycznego przygotowanych przez leśników. Premier zadeklarowała niezwłoczną pomoc w wypracowaniu rozwiązania. – Choć wiele dróg, budynków i obiektów infrastruktury leśnej zostało zniszczonych, to damy sobie radę i nie wyciągamy ręki – powiedział Konrad Tomaszewski. Dyrektor poinformował o oddelegowaniu strażników leśnych z nadleśnictw, które nie zostały w danych regionalnych dyrekcjach dotknięte klęską m.in. do pomocy w egzekwowaniu ogłoszonych zakazów wstępu do lasu.

Kolejnym wątkiem poruszonym przez dyrektora generalnego była ew. pomoc właścicielom lasów prywatnych poszkodowanych przez nawałnice. Zadeklarował możliwość wyasygnowania kwoty 35 mln zł na uporządkowanie lasów niepaństwowych. Oceny wielkości szkód i wypłacanie odszkodowań mogłoby odbywać się poprzez starostów, we współpracy ze specjalistami ds. lasów niepaństwowych z nadleśnictw – zaproponował dyrektor Tomaszewski. Poprosił panią premier o włączenie pomocy kierowanej przez Lasy Państwowe do właścicieli lasów prywatnych do pomocy publicznej.

W takim przypadku środki te mogłyby zostać uruchamiane przez Lasy Państwowe natychmiast – podsumował szef Lasów. Premier Beata Szydło zobowiązała ministra Szrota do niezwłocznego rozwiązania tej sprawy.

Po spotkaniu z członkami rządu Konrad Tomaszewski udał się do Nadleśnictwa Rytel, w którym wiatr zniszczył 8 tys. ha lasu, łamiąc i przewracając niemal 2 mln m sześć. drzew. Druzgocący widok zdewastowanych najdorodniejszych i jednych z najlepszych w Polsce wyłączonych drzewostanów nasiennych, w których wiele drzew stanowiło drzewa mateczne, udziela się każdemu leśnikowi – także dyrektor generalny nie krył poruszenia.

Po lustracji terenowej, nadleśniczy Nadleśnictwa Rytel Antoni Tojza wraz ze swoimi pracownikami oraz dyrektorem Kaczmarkiem przedstawili swoje doświadczenia, wątpliwości i postulaty związane ze sprawnym likwidowaniem skutków huraganowych wiatrów. Dyrektor Tomaszewski zapewnił o woli uproszczenia procedury odbiórki drewna kłodowanego, przedstawiając jednocześnie projekt automatyzacji tego procesu z użyciem kamer, co stosowane jest z powodzeniem w innych krajach. Zadeklarował również, że będzie możliwość odnoszenia pozyskanej masy do całych oddziałów, a nie wydzieleń, co znacząco uprości pracę służbie terenowej. Konrad Tomaszewski potwierdził też celowość sporządzenia ortofotomap, które w połączeniu z bazą Systemu Informatycznego Lasów Państwowych umożliwią nie tylko bardzo dokładne określenie rozmiaru zniszczeń, ale również spodziewany udział poszczególnych gatunków i sortymentów drewna. Dyskutowano też o konieczności jak najszybszego zagospodarowania drewna najcenniejszego.

Dyrektor generalny na koniec swojej wizyty w terenie rozmawiał z operatorami należących do Lasów Państwowych harwestera i forwardera, które zostały natychmiast przerzucone z Nadleśnictwa Dąbrowa. Maszyny te już pracują pełną mocą.

Uprzątnięcie zniszczeń na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu potrwa najprawdopodobniej do końca 2018 r., zaś w najbardziej dotkniętych kataklizmem nadleśnictwach – do połowy 2019 r. Już teraz leśnicy muszą myśleć o zbiorze nasion i hodowli ponad 200 mln sadzonek na potrzeby przywrócenia lasu na zniszczonym terenie.