Lista aktualności
Wyróżnienie dla ekoprofesjonalisty
Arkadiusz Śliwa został wyróżniony przez Nadleśniczego Dariusza Mularzuka za ekologiczne podejście w swoim życiu zawodowym - pracownika Zakładu Usług Leśnych.
W dniu 29 lutego 2016 roku Nadleśniczy Dariusz Mularzuk, na comiesięcznej sesji gospodarczej dla terenowej służby leśnej, podziękował w imieniu całej załogi Nadleśnictwa Cierpiszewo pilarzowi Arkadiuszowi Śliwie - pracownikowi Zakładu Usług Leśnych Elżbieta Jóźwiak, za ponadprzeciętne zaangażowanie w swojej pracy wykonywanej w ramach gospodarki leśnej nadleśnictwa.
Umiejętności zawodowe, cierpliwość i pokora do otaczającego środowiska to cechy, które charakteryzują Pana Arkadiusza. Dzisiaj, wiele trudnych technicznie przedsięwzięć staje się coraz częściej możliwych do realizacji.
Teren Puszczy Bydgoskiej to skrajnie ubogie lasy sosnowe z niewielką ilością gatunków drzew liściastych. Leśnicy z uporem prowadzą, wszędzie tam gdzie na to pozwalają warunki glebowe, przebudowę lasu - opartą na nasadzeniach zwiększonej ilości cennych drzew liściastych tj. buka, dębu, lipy, grabu itp. Jednak są takie miejsca gdzie środowisko leśne samo zainicjowało proces przebudowy i wystarczy "pomóc szczęściu" wykonując pewne precyzyjnie prace aby uzyskać niespotykane w tym środowisku efekty hodowlane - lasy mieszane.
Czyli w skrócie: z dojrzałego lasu sosnowego gdzie pod koronami wielkich sosen rosną młode, cenne dla całego środowiska leśnego, liściaste drzewa np. buki - usuwamy większość sosen dając więcej światła dla " liściastej młodzieży" i jednocześnie w ich miejsce sadzimy pozostałe brakujące gatunki tj.: dąb, modrzew, lipę a także sosnę.
A w praktyce? Zabieg niezmiernie trudny do realizacji - wymaga ponad przeciętnych umiejętności pilarza, który będzie ścinał wielkie sosny nie uszkadzając przy tej czynności młodych drzewek liściastych.
Pracownik Zakładu Usług Leśnych - Arkadiusz Śliwa corocznie realizuje właśnie takie prace i wykonuje je zawsze o krok dalej niż pierwotnie zakładaliśmy ich możliwe granice - efekty wprawiają w zdumienie największych praktyków, a sam zainteresowany zawsze skromnie odpowiada; że to wynik pracy zespołowej i że bez pomocy współpracownika zajmującego się sprawnym zwiezieniem powalonych sosen do drogi wywozowej, nie byłoby takiego efektu. Na załączonych zdjęciach można zobaczyć kolejne powierzchnie, na których pracował p. Arkadiusz. Tym razem efektywna praca przyniosła rezultat w postaci wielogatunkowego lasu, który w miarę upływu lat będzie coraz bardziej efektowny.
Umiejętności zawodowe, cierpliwość i pokora do otaczającego środowiska to cechy, które charakteryzują Pana Arkadiusza. Dzisiaj, wiele trudnych technicznie przedsięwzięć staje się coraz częściej możliwych do realizacji.
Teren Puszczy Bydgoskiej to skrajnie ubogie lasy sosnowe z niewielką ilością gatunków drzew liściastych. Leśnicy z uporem prowadzą, wszędzie tam gdzie na to pozwalają warunki glebowe, przebudowę lasu - opartą na nasadzeniach zwiększonej ilości cennych drzew liściastych tj. buka, dębu, lipy, grabu itp. Jednak są takie miejsca gdzie środowisko leśne samo zainicjowało proces przebudowy i wystarczy "pomóc szczęściu" wykonując pewne precyzyjnie prace aby uzyskać niespotykane w tym środowisku efekty hodowlane - lasy mieszane.
Czyli w skrócie: z dojrzałego lasu sosnowego gdzie pod koronami wielkich sosen rosną młode, cenne dla całego środowiska leśnego, liściaste drzewa np. buki - usuwamy większość sosen dając więcej światła dla " liściastej młodzieży" i jednocześnie w ich miejsce sadzimy pozostałe brakujące gatunki tj.: dąb, modrzew, lipę a także sosnę.
A w praktyce? Zabieg niezmiernie trudny do realizacji - wymaga ponad przeciętnych umiejętności pilarza, który będzie ścinał wielkie sosny nie uszkadzając przy tej czynności młodych drzewek liściastych.
Pracownik Zakładu Usług Leśnych - Arkadiusz Śliwa corocznie realizuje właśnie takie prace i wykonuje je zawsze o krok dalej niż pierwotnie zakładaliśmy ich możliwe granice - efekty wprawiają w zdumienie największych praktyków, a sam zainteresowany zawsze skromnie odpowiada; że to wynik pracy zespołowej i że bez pomocy współpracownika zajmującego się sprawnym zwiezieniem powalonych sosen do drogi wywozowej, nie byłoby takiego efektu. Na załączonych zdjęciach można zobaczyć kolejne powierzchnie, na których pracował p. Arkadiusz. Tym razem efektywna praca przyniosła rezultat w postaci wielogatunkowego lasu, który w miarę upływu lat będzie coraz bardziej efektowny.